sobota, 16 kwietnia 2011

post

wszystko, co odrywa od rzeczywistości, jest krokiem w tył. za chwile wycofania płaci się w momencie powrotu, i płaci się strasznie. utrata kontaktu ze światem sprawia, że miejsce, z którego się wycofujemy potwornieje, zarasta chwastem obcości, znów staje się tak dzikie i nieprzyjazne, jakim było, zanim je niegdyś z trudem oswoiliśmy, znów nie ma w nim dla nas miejsca. a mimo to pokusa ucieczki nie odstępuje na krok.



3 komentarze:

Kopacz pisze...

No to mam nie lada problem. Ale dobrze mi z tym. Na własną odpowiedzialność. Pozdrawiam :)

Anonimowy pisze...

nie pocieszyłeś mnie, Królu :(
a mimo to...

Anonimowy pisze...

wszystko co odrywa od rzeczywistości jest krokiem w tył , ułudą .w momentach powrotu już będzie inaczej , nie gorzej nie lepiej a zupełnie inaczej .to jakby smak mieć zupełnie inny pod kubkami ..
utrata kontaktu ze światem sprawia jakieś ciepłe wrażenie naszej chwiejności i momentu muru obronnego .. naciąga on swoje ramiona w nieskończonośc sufitów...
uciekinier
zostaje całkiem uciekinierem
nigdzie nie zagrzewa miejsca
właściwie nigdy nie wiadomo w którym momencie istnieje naprawdę a w którym to jedynie utopienie ...